wtorek, 13 lipca 2021

Łącząc sztukę i komercję: sekret sukcesu Festiwalu Filmowego w Cannes

Żyć według autora, umrzeć według autora” to zasada przyświecająca oficjalnej selekcji na Festiwalu Filmowym w Cannes praktycznie od samego początku jego istnienia. Jednak w ostatnich latach istota tej prawie świętej postawy jest coraz słabsza. Stworzenie filmu, który jest szanowany pod względem artystycznym i dostępny dla szerokiej publiczności, jest czymś w rodzaju cudu. Dodatkowo, jeśli krytycy są mniej niż entuzjastyczni, światowa opinia publiczna prawdopodobnie będzie całkowicie obojętna. Ale czy na pewno?

Nieraz krytycy zarzucali jury przedkładanie politycznego przesłania filmu nad jego wartość artystyczną, np. tak było z filmem „Ja, Daniel Blake” z 69. edycji Festiwalu opowiadającym historię niepełnosprawnego stolarza, który zakochuje się w bezdomnej samotnej matce. Takie zarzuty były odzwierciedleniem ogólnej obawy wielu osób dotyczącej rozdania nagród i festiwali: jak bezstronne było jury? Jaką rolę w ostatecznej decyzji odegrały kampanie i pieniądze?

Festiwal został poddany ostrej krytyce już w latach 50. i 60. XX wieku. Potępiano jego nastawienie rynkowe i efekciarstwo, a także kwestionowano wybory artystyczne wyrażane nagrodami i statuetkami. Jego „płytkość”, mnogość wydarzeń towarzyszących i znaczenie, jakie przywiązuje się do obecności gwiazd – wszystko to zostało napiętnowane. Aktualnie można się natknąć na tytuły magazynów plotkarskich: „Cannes 2021: Celebrytka pokazała nagą pierś na czerwonym dywanie!” (pomponik.pl) czy „Skandal goni skandal, czyli nie tylko filmy napędzają festiwal w Cannes” (plejada.pl).

Krytyka zmusiła Festiwal Filmowy w Cannes do ewolucji i stworzenia swojego biznesowego odpowiednika. Marché du Film rozpoczął swoją działalność w 1959 roku, instytucjonalizując praktyki przedsiębiorcze festiwalu. Producentów chcących sprzedawać swoje filmy szybko przyciągnął zasięg medialny uroczystości i tłumy profesjonalistów z branży. W celu promowania mniej „komercyjnych” filmów niż te z oficjalnej selekcji, w 1962 roku przy wsparciu Festiwalu utworzono międzynarodowy tydzień krytyków. Następnie pojawiło się kilka innych „nieoficjalnych” sekcji.

Sukces Cannes przejawia się w coraz większej różnorodności wydarzeń i uczestników oraz oczywiście w rosnącej liczbie dziennikarzy, dla których jest mekką. W trakcie Festiwalu, oprócz różnych pokazów, mnożą się konferencje i wydarzenia promujące dany film, branżę filmową danego kraju lub problemy prawne, finansowe czy techniczne, z jakimi boryka się to środowisko. Rosnące liczby stawiają organizatorów w trudnej sytuacji. Z jednej strony muszą zapewnić szerokie relacje z wydarzenia w mediach, stały wzrost zainteresowania odbiorców i międzynarodową ekspozycję. Z drugiej strony muszą zmagać się z ogromną liczbą gości, co może wymagać chociażby wielokrotnych pokazów, dodatkowej ochrony i przede wszystkim większych kosztów.

Niemniej jednak widać różnorodne cele Festiwalu. Istnieje nadzieja przyciągnięcia szerokiej publiczności, zdobycia przekazu medialnego i sprostania oczekiwaniom profesjonalistów, zarówno z perspektywy ekonomicznej, jak i artystycznej. Podczas Festiwalu apartamenty i sale konferencyjne luksusowych hoteli oraz namioty przy plaży zamieniają się w trybuny i biura dużych firm. Rozgłos jest wszędzie. Odbywają się niezliczone wieczory i przyjęcia promujące filmy oraz stwarzające możliwości nawiązywania kontaktów z dystrybutorami, nabywcami i producentami. Podczas gdy wielu narzeka na wtargnięcie spraw biznesowych i ich szkodliwy wpływ, jaki mają mieć na wartość artystyczną, to wyjątkowe połączenie komercji i sztuki sprawia, że ​​festiwale takie jak Cannes są tak ważnym i promowanym wydarzeniem.

Cannes jest skierowane do profesjonalistów z branży tak samo jak do ogółu społeczeństwa. Tymczasem międzynarodowy charakter Festiwalu uwidacznia się poprzez prezentowanie różnorodnych filmów i włączenie zagranicznych filmowców do składu jury. Jego prawdziwie międzynarodowy aspekt jest jednym z powodów, dla których jest często uważany za bardziej prestiżowy i poważny niż Oscary, którym czasami zarzuca się, że są zbyt skupione na filmach w języku angielskim. W Cannes w ostatnich latach zwyciężały filmy zarówno z Tajlandii, jak i Austrii. Ta prawdziwie wielokulturowa idea pomogła Cannes utrzymać swoją renomę na coraz bardziej konkurencyjnym rynku festiwalowym.

Od momentu powstania Festiwalu w 1939 roku, Cannes łączyło artystyczne odkrycia, bezkonkurencyjną uwagę mediów oraz polityczne interesy uczestników i organizatorów. Było to również kluczowe miejsce spotkań graczy rynkowych. Jest to dalekie od stricte artystycznych zadań Festiwalu Filmowego w Wenecji czy w Berlinie. Różni się też wyraźnie od czysto handlowego American Film Market. Połączenie sztuki i zysku nie jest niczym nowym w świecie artystycznym. Na przełomie XIX i XX wieku słynna wystawa sztuki w Salonie Paryskim została opisana jako „oficjalny bazar sprzedaży”. Jak napisał Auguste Renoir do znanego sprzedawcy dzieł sztuki Paula Duranda-Ruela: „W Paryżu jest nie więcej niż 15 koneserów, którzy mogą kupić jeden obraz poza Salonem. Jest 80 000, którzy nic nie kupią, jeśli malarz nie wystawi w Salonie. Dlatego co roku wysyłam dwa portrety – w celach czysto komercyjnych”.

„Rzeczywiście, każda twórczość artystyczna jest z konieczności częścią wymagań materialnych i organizacyjnych, które są mniej lub bardziej bezpośrednio związane z ograniczeniami ekonomicznymi, czy byłby to czas trwania filmu, liczba osób go współtworzących, czy też sama zdolność do wyprodukowania i zrealizowania go, by był dostępny dla widzów. Tak samo jest w malarstwie czy teatrze. Kluczowe wydaje się zrozumienie, w jaki sposób te relacje w dziedzinie sztuki i handlu pasują do siebie i jak je monitorować lub regulować, aby zapobiegać nadużyciom” (Becker, Howard S. Światy sztuki. Berkeley: University of California Press, 1982).

Tegoroczny lipiec to nic innego dla branży filmowej jak 74. Festiwal Filmowy w Cannes, gdzie Jodie Foster odebrała z rąk Pedro Almodovara Honorową Złotą Palmę za całokształt twórczości, a dokładniej „za łączenie wysokich standardów z popularnością”. Tym właśnie jest Cannes – kompozycją wysokiej sztuki filmowej z obrotem grubych pieniędzy.

Jednak bez względu na to, jak wyróżnia się jakość Cannes, żaden inny festiwal nie zachęca do tak analitycznego spojrzenia na branżę filmową na tak dużą skalę. Bez względu na szaleństwo na czerwonym dywanie, w ostatecznym rozrachunku Festiwal prowokuje wpływowe dyskusje o filmach. W Cannes sukces festiwalu świadczy o sukcesie przemysłu filmowego i na odwrót.

Jak to wizjonerzy głoszą na oficjalnej stronie internetowej Festiwalu Filmowego w Cannes: „Aby osiągnąć ten poziom długowieczności, Festiwal w Cannes pozostał wierny swojemu założycielskiemu celowi: zwróceniu uwagi i podniesieniu rangi filmów, w celu przyczynienia się do rozwoju kina, pobudzenia przemysłu filmowego na całym świecie i celebrowania kina na poziomie międzynarodowym”. Do dziś to wyznanie wiary stanowi pierwszy artykuł regulaminu Festiwalu.

Milena Debrovner

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz