Kilka dni temu znalazłam czas na obejrzenie już dwuletniego filmu „Midsommar. W biały dzień”. Czy miałam jakieś oczekiwania względem kolejnej produkcji Ariego Astera, twórcy „Dziedzictwo. Hereditary”? Absolutnie nie. Na początku nasunęła mi się myśl, że horror w biały dzień? Iskra ciekawości, która zabłysnęła przy włączeniu filmu, zamieniła się w kilkudniowe rozmyślania i poszukiwania tzw. „głębi”.
Szwedzka wioska, piękne stroje, ludowa muzyka, obrzędy,
sielankowy nastrój oraz mitologia nordycka – właśnie to czeka widza w trakcie
140- minutowego seansu. No i symbole, i jeszcze raz SYMBOLE!
Kilkanaście razy musiałam stopować film i szukać informacji
w internecie, żeby jak najbardziej wczuć się w klimat sytuacji.
W pierwszej kolejności skupiłam się na runach, które w
filmie występowały na ścianach budynków, strojach czy nawet skałach. Alfabetem
runicznym (fuþark) posługiwały się ludy germańskie. Run używano również do
obrzędów magicznych. Jednym z momentów, na który poświęciłam najwięcej czasu,
był ten w trakcie obrzędu Ättestupa, gdzie dwóch członków ze starszyzny, którzy
osiągnęli wiek 72 lat, rzucało się z urwiska, uprzednio obmazując kamień z
wyrytymi runami swoją krwią. Raido – symbol podróży i tańca, Tiwaz –
poświęcenie własnego życia w celach wyższych, Algiz – ostrożność przed
niebezpieczeństwem, które może ściągnąć nas z obranej drogi, krzyże Gebo
symbolizują zachowanie równowagi, w tym przypadku śmierć członków starszyzny za
poczęcie nowego człowieka. Podobne symbole możemy dostrzec również na
ubraniach dwójki z głównych bohaterów – u Dani Raido, a u Christiana Tiwaz, co
jest już pewnego rodzaju spojlerem, co stanie się z tymi bohaterami.
Ari Aster chciał mocno podkreślić, jak mocno ludność Hårgi
traktuje się jako rodzinę, tworząc stół w kształcie runy Odala, która
symbolizuje dziedzictwo, własność przodków.
Po filmie zaczęłam szperać i doszukałam się wątków
numerologicznych dotyczących cyfry 9, która w mitologii nordyckiej ma duże
znaczenie i oznacza spełnienie, mądrość, całość. W filmie
podkreślano, że ceremonia Midsommar odbywa się co 90 lat. Ofiar na stosie na
koniec filmu było 9. Okresy życia ludności liczono 2x9. A na upartego, ofiary w
trakcie Ättestupa, które miały 72 lata, 7+2=9.
Jeszcze jednym ciekawym aspektem zainteresowałam się na
początku filmu, gdy możemy dostrzec mieszkanie Dani i wiszący w nim obraz.
Obraz dziewczynki w koronie, która jest zbliżona w przyjaznym geście do
niedźwiedzia. Tutaj możemy wywnioskować, że blond dziewczynką w koronie jest
Dani, a sama postać niedźwiedzia jest Christianem, który na koniec filmu
zostaje poświęcony w ofierze, właśnie w ciele tego zwierzęcia. Niedźwiedź sam w
sobie jest symbolem groźnej nieświadomości oraz jest atrybutem człowieka prymitywnego,
okrutnego.
Zatem jeśli znudziły wam się typowe horrory, zaufajcie
Ariemu Asterowi i rzućcie się na „Midsommar”! Przykłady, które
przedstawiłam w artykule, to tylko zalążek symboli, które możecie wyłapać w
filmie. Zachęcam do seansu i przede wszystkim czujnej obserwacji! :)
Natalia Pietrzak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz