Co prawda Igrzyska Olimpijskie w Tokio niedawno się zakończyły, lecz ich echo nadal wybrzmiewa. Podczas nich towarzyszyły nam skrajne emocje, od satysfakcji i euforii, po sceptycyzm czy oburzenie, kiedy obserwowaliśmy dziejące się skandale. Sport, tak samo jak kino, funduje widzowi przeżycia. Nie powinno nas więc dziwić, że twórcy filmowi postanowili te dwa elementy połączyć, karmiąc widzów niezwykłymi obrazami krwi, potu i łez wraz z wielkimi zwycięstwami oraz dotkliwymi porażkami.
Filmy sportowe powstają od czasów kina niemego, jak np. „The
Champion” z 1915 roku z Charliem Chaplinem w roli głównej. Scenarzysta i uczony,
Eric R. Williams, określił je jako jeden z jedenastu „supergatunków” filmowych.
Mogą to być zarówno dokumenty biograficzne, jak i produkcje, które w
melodramatycznym albo rozrywkowym klimacie wprowadzają widzów w sportową
atmosferę oraz wewnętrzne rozterki zawodników.
Powszechna struktura narracyjna w filmach przedstawiających
historie oparte na sporcie obejmuje zdobywanie, a czasem również i utratę
szacunku. Sukces kojarzy się nie tyle ze zwycięstwem sportowym, ile z
pozyskiwaniem respektu innych. Produkcje te są zakorzenione w ideologii
konkurencyjnego indywidualizmu, który jest odrębnym produktem kapitalizmu, ale
nie o tym teraz mowa. Tylko tam, gdzie koncepcja szacunku i jego związku z
wynikami sportowymi są kwestionowane lub podważane, filmy sportowe mają
tendencję do stawiania głębszych pytań o jednostkę w społeczeństwie.
W filmie sportowym rywalizacja i zawody odgrywają kluczową
rolę w definiowaniu głównych bohaterów. W szczególności hollywoodzki film
sportowy ma dwie ważne konwencje. Pierwsza to utopijne spojrzenie na świat,
które zakłada, że każdy, kto ciężko pracuje, jest zdeterminowany i gra fair
play, odniesie sukces. Druga jest potrzebą wiarygodności, która jest oparta na
podobieństwie do rzeczywistego świata sportu. Dzięki temu powyższa utopijna
perspektywa może mieć jakiekolwiek odniesienie do naszego społeczeństwa, które
jest przecież tak zawiłe i zróżnicowane. Mówiąc prościej, w swoich próbach
przedstawiania wiarygodnych sportowców i wydarzeń sportowych, aby przyciągnąć
widzów, filmy hollywoodzkie często dodają własny, oryginalny element
komplikujący ich fabułę.
Nie wszystkie dyscypliny sportu cieszą się popularnością
wśród filmowców. Ewidentnie preferują oni obszary brutalne lub takie, gdzie
dochodzi do bezpośrednich konfrontacji przeciwników. To pozwala wykreować
znakomity efekt dramatyczny. Z kolei sporty strategiczne, pozbawione
bezpośredniej rywalizacji, będące grą zespołową, zdecydowanie rzadziej trafiają
na ekrany. Twórcy oraz widzowie definitywnie wolą jednego bohatera,
indywidualistę, który samodzielnie dochodzi na szczyt, bądź z niego spada.
Które filmy najlepiej zobrazowały kulisy sukcesów, spektrum wyzwań, przed
jakimi stają sportowcy, a także piękno i okrucieństwo ich profesji? Oto cała gama pozycji wartych uwagi.
„Niepokonany Seabiscuit” (2003)
Film jest luźno oparty na życiu i karierze wyścigowej Seabiscuita, drobnego i niedocenianego konia wyścigowego, którego niespodziewane sukcesy uczyniły go niezwykle popularną sensacją medialną oraz podnosiły na duchu nie tylko stojący za nim zespół, lecz także cały naród Stanów Zjednoczonych w czasach Wielkiego Kryzysu. Opiekę nad zwierzęciem sprawuje trzech mężczyzn: Charles Howard (Jeff Bridges) – zbankrutowany milioner, Tom Smith (Chris Cooper) – cierpiący na artretyzm kowboj i Johnny „Red” Pollard (Tobey Maguire) – dżokej, nie dość, że ciężki, to niewidzący na jedno oko. Łączą swe siły nie tylko po to, by zyskać prestiż poprzez zwycięstwa i spełnić swój osobisty cel, lecz przede wszystkim, aby odzyskać szacunek do samych siebie. „Seabiscuit” otrzymał siedem nominacji do Oscara, w tym za najlepszy film.
„Za wszelką cenę” (2004)
Film Clinta Eastwooda opowiada historię starzejącego się trenera
boksu, Frankiego Dunna (Clint Eastwood), i dziewczyny z prowincji – Margaret „Maggie”
Fitzgerald (Hilary Swank), która wierzy, że mimo ograniczeń z amatorki może stać
się zawodową bokserką. Maggie nie tylko okazuje się być bokserką, jaką Frankie zawsze
chciał mieć pod swoimi skrzydłami, lecz również przyjaciółką, która wypełnia wielką
pustkę, jaką miał w swoim życiu. Jest to produkcja prosta, głęboka i prawdziwa.
Film otrzymał siedem nominacji do Oscara i zdobył cztery statuetki.
„Wielki Mike. The Blind Side” (2009)
Michael Oher (Quinton Aaron),
bezdomny młody Afroamerykanin z rozbitego domu, zostaje przygarnięty przez
Touhysów – zamożną rodzinę, która pomaga mu zrealizować jego potencjał.
Jednocześnie obecność Ohera w życiu Touhysów prowadzi do ich własnych,
wnikliwych samoanaliz. Jako sportowiec i uczeń chłopak ciężko pracuje i z
pomocą oddanego mu trenera oraz nowej, adoptowanej rodziny wyrasta na gwiazdę
amerykańskiego futbolu.
„Moneyball” (2011)
W 2001 roku klub baseballowy Oakland Athletics przegrywa
mecz z drużyną Yankees. Menadżer upadającego klubu, Billy Beane (Brad Pitt), pragnie
zrekrutować drużynę przeważającą nad konkurencją i zdolną do zdobycia
zwycięstwa w World Series, mimo że pensje zawodników Oakland Athletics wynoszą mniej
niż jedna trzecia wynagrodzenia innych, bogatszych drużyn. Ku konsternacji swoich
podopiecznych, Beane zatrudnia Petera Branda (Jonah Hill), świeżo upieczonego absolwenta
Yale, który selekcjonuje zawodników, używając analizy komputerowej i zaczyna
odnosić sukcesy… a przy okazji na zawsze zmienia sposób rozgrywania meczów.
„Wyścig” (2013)
Tłem akcji filmu jest seksowny, czarujący złoty wiek
wyścigów Formuły 1 w latach 70. Produkcja jest oparta na prawdziwej historii
wielkiej sportowej rywalizacji pomiędzy przystojnym angielskim playboyem
Jamesem Huntem (Chris Hemsworth) a jego metodycznym, błyskotliwym przeciwnikiem,
austriackim kierowcą Nikim Laudą (Daniel Brühl). Obserwujemy ich wyraźnie
odmienne osobowości na torze i poza nim, ich miłości oraz zdumiewający sezon 1976,
w którym obaj kierowcy byli gotowi zaryzykować wszystko, by zostać mistrzami świata
w sporcie, który nie wybacza pomyłek: jeśli popełnisz błąd, możesz przypłacić
to życiem.
„Jestem najlepsza. Ja, Tonya” (2017)
Uwielbiana przez ulotną chwilę, potem znienawidzona przez
społeczeństwo i media na resztę swego życia. Tonya
Harding (Margot Robbie) nigdy nie została w pełni zaakceptowana przez społeczność
łyżwiarstwa figurowego, ponieważ nie była z natury symbolem wdzięku, prestiżu i
przywilejów, które grupa ta pragnęła reprezentować, mimo że dziewczyna była
technicznie uzdolniona i wybitna w tym sporcie. Film ukazuje, że chociaż
ostatecznie odniosła pewien sukces w swej dziedzinie, będąc mistrzynią kraju, medalistką
mistrzostw świata, olimpijką i pierwszą Amerykanką, która skoczyła potrójnego
axla na zawodach, godność i dziedzictwo Harding będą nadszarpnięte, gdyż na
zawsze będzie ona kojarzona z jednym z największych skandali w historii sportu,
a mianowicie napaścią na główną rywalkę – Nancy Kerrigan.
„Najlepszy” (2017)
Obraz z naszego rodzimego podwórka. Jest to pełna
morderczego wysiłku, wzlotów i upadków, a także niesłabnącej determinacji historia
inspirowana życiem Jerzego Górskiego, chłopaka mającego na swoim koncie
konflikty z prawem oraz problemy z narkotykami. Po leczeniu wrócił do
codzienności, między innymi zatrudniając się na basenie, gdzie zwrócił na
siebie uwagę kierownika ośrodka, który zaczął go trenować. Jurek ukończył bieg
śmierci oraz ustanowił rekord świata w triathlonowych mistrzostwach świata,
zdobywając tytuł mistrza na dystansie Double Ironman.
„King Richard” (2021)
Film będziemy mogli dopiero zobaczyć po jego premierze 19 listopada bieżącego roku, lecz warto o nim wspomnieć, gdyż zapowiada się na najciekawszą produkcję sportową w tym sezonie. Będziemy mogli spojrzeć na to, jak supergwiazdy tenisa, Venus i Serena Williams, stały się wybitnymi sportsmenkami wytrenowanymi przez ojca – Richarda Williamsa (Will Smith). Scenariusz znalazł się na Czarnej Liście 2018 – corocznym przeglądzie dobrze przyjętych, niewyprodukowanych scenariuszy. Lista została stworzona na podstawie sugestii ponad 250 ludzi filmu.
Milena Debrovner
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz