Gdyby komuś udało się dostać (w tym momencie nie ma wolnych miejsc, ale przecież mogą się zwolnić), proszę koniecznie wybrać Blue Dereka Jarmana. Kto widział spektakl Chroma: Księga kolorów w Teatrze Muzycznym Capitol, na pewno nie będzie chciał poprzestać na przedstawieniu. Z Błażejem Grzechnikiem, dyrektorem marketingu i PR festiwalu, polecam też inne wyjątkowe, środowe projekcje.
La Gomera
Piotr Czerkawski zachęca do obejrzenia filmu: „Corneliu Porumboiu, jeden z najważniejszych twórców rumuńskiej Nowej Fali, po raz kolejny daje upust swojemu zamiłowaniu do eksperymentów. Prezentowana w konkursie głównym MFF w Cannes "La Gomera" zaczyna się jak klasyczny czarny kryminał, by szybko skręcić w rejony kina autorskiego. Głównym bohaterem jest skorumpowany policjant (Vlad Ivanov), który przybywa na tytułową wyspę, chcąc załatwić jeden ze swoich ciemnych interesów. Aby utrzymać wszystko w tajemnicy, musi opanować lokalny język gwizdów zwany silbo. Jakby tego było mało, w życiu mężczyzny pojawia się zjawiskowa femme fatale o imieniu Gilda (Catrinel Marlon, którą możemy pamiętać z Pentameronu Garrone). W La Gomerze pastiszowa lekkość sąsiaduje z filozoficzną refleksją, w tym przypadku dotyczącą natury języka i sposobów porozumiewania się między ludźmi. Dodatkową atrakcję seansu stanowi spora liczba aluzji do hollywoodzkiej klasyki, które z pewnością nie ujdą uwadze wytrawnego widza”. A Błażej Grzechnik dodaje, że ten film jest naprawdę zaskakujący.
Projekcje: w środę o godzinie 10.15 i w piątek o godzinie 19.15.
Shortlista
W tym zestawie Shortlisty znalazł się film "Chłopcy z motylkami" (kadr na zdjęciu). Marcin Filipowicz opowiada (zainspirowaną prawdziwymi wydarzeniami) historię o 15-letnim Filipie, pobitym na kładce obok osiedla. Magdalena Sztorc pisze: „W odwecie ojciec kupuje miejsce na billboardzie, by umieścić informację o nagrodzie za pomoc w znalezieniu bandziorów. To prosta historia o dojrzewaniu zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami z reportażu Jacka Hugo-Badera”. Film zostanie pokazany razem z obrazami: Oko boga, We mnie, Cyborgy, Oddech.
Projekcja w środę o godzinie 16, w sobotę o godzinie 19.
Sól ziemi czarnej
Klasyk kina Kazimierz Kutz nakręcił pierwszą część swojego tryptyku śląskiego w 1969 roku. Gabriel (Olgierd Łukaszewicz), jest jednym z siedmiu braci, dołączają do drugiego powstania śląskiego w 1920 roku. Gabriel zakochuje się w niemieckiej wolontariuszce... Nowe Horyzonty składają hołd Kazimierzowi Kutzowi, zmarłemu w grudniu zeszłego roku. Projekcja w środę o godzinie 19.15
Pan uczynił we mnie cuda
W ramach projektu przygotowanego dla Centrum Kultury Współczesnej w Barcelonie reżyserzy Lisandro Alonso (Los muertos, Liverpool) i Albert Serra napisali do siebie filmowe listy. Łączy ich podobne podejście do czasu i krajobrazu w kinie, a także praca z naturszczykami. Serra zabiera ekipę swoich stałych współpracowników w podróż po La Manchy, gdzie wspólnie kręcili Honor rycerza. Towarzyszą mu Sanchini (Lluís Serrat), nauczyciel tenisa Lluís Carbó, późniejszy odtwórca roli Drakuli w Historii mojej śmierci Eliseu Huertas, postrzelony hipis z Ibizy Jordi Toti Pau i producentka Monste Triola. Jedyne, co muszą robić, to nie wychodzić z kadru – reszta jest improwizacją opartą na sile, bądź też słabości, ich własnych osobowości. Serra odsłania ludyczny charakter pracy nad filmem, który zwykle jest ukryty. – Bohater naszej retrospektywy Albert Serra w czystej postaci – uważa Błażej Grzechnik.
Projekcje: w środę o godzinie 13 i w sobotę o godzinie 9.45.
Pies Baskerville’ów
Kto się nie bał w dzieciństwie tego Psa, nie rozumiejąc nawet części fabuły? Przyznaję się do tego doświadczenia. Wraz z tajemniczą śmiercią lorda Karola Baskerville’a powraca legenda o „psie widmie” prześladującym członków rodu. Spadkobierca zmarłego, sir Henryk, prosi o pomoc Sherlocka Holmesa, który wysyła Watsona do Baskerville Hall. Film Richarda Oswalda jest ostatnim niemym o sławnym detektywie.
Bezpłatna projekcja o godzinie 22 w Rynku, a Błażej Grzechnik zauważa, że to jedyna okazja obejrzenia tego filmu z muzyką Stefana Wesołowskiego, graną na żywo.
Małgorzata Matuszewska
Fot. Vlad Cioplea, Agata Kubis, materiały prasowe festiwalu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz